Pora deszczowa
Końcówka września na naszej misji zazwyczaj bywa dość słoneczna, a opady deszczu o tej porze zdarzają się sporadycznie. W tym roku jest inaczej. Jak na koniec pory deszczowej pada co drugi dzień, co może stanowić powód do niepokoju dla tutejszej ludności.
Pora deszczowa w Burkina Faso trwa od czerwca do września. Gdy zaczyna padać regularnie, to znaczy 2-3 razy w tygodniu, dla ludności z wiosek oznacza to początek prac polowych. Najpierw oczyszczają pole ze wszystkich niepotrzebnych chwastów i krzewów, które wyrosły od czasu ostatnich zbiorów. Następnie, gdy ziemia jest już dobrze nawilżona, rolnicy zaczynają siać głownie sorgo, kukurydzę, fasolę i orzeszki ziemne. Praca w polu jest bardzo ciężka, nie ma maszyn ułatwiających prace, można liczyć tylko na własne siły.
Od tych ludzi możemy uczyć się zaufania Opatrzności Bożej, że zapasów z poprzedniego roku wystarczy do kolejnych zbiorów i że te będą dobre, jeśli Pan Bóg da odpowiednią pogodę do wzrostu i uprawy. Najtrudniejsze są momenty, gdy deszcz ustaje na kilka dni lub zdarzy się tydzień bez opadów. Ludzie zaczynają się martwić czy w ogóle coś się urodzi. Podobnie zbyt obfite opady, zwłaszcza na koniec pory deszczowej, są powodem wielu zmartwień i obaw o to, by już prawie dojrzałe ziarna nie zaczęły gnić przed zbiorami. Brak opadów może oznaczać głód lub co najmniej trudny rok, ich nadmiar również nie wróży najlepiej nie tylko dla rolników. Nadmierne opady napawają troską o dach nad głową. Wiele domów nie ma solidnych fundamentów i zbudowanych jest z nietrwałych materiałów, to jest z cegieł błotnych i słomy.
Silne deszcze często podmywają budynki, a namoczone ściany łatwo upadają pod naporem wiatru. Również w tym roku wiele rodzin zmuszonych było do opuszczenia swoich domów, były też przypadki przygniecenia mieszkańców przez walące się mury. Takie osoby wiedzą, że wszystko co uda im się zebrać z pól będą musiały przeznaczyć na budowę nowego domu i ich sytuacja w najbliższym czasie nie będzie łatwa. Z opadów deszczu cieszą się osoby, które na co dzień muszą dostarczać wodę do prania czy dla zwierząt, w czasie pory deszczowej mogą odpocząć przynajmniej od tych obowiązków zbierając deszczówkę do beczek czy innych zbiorników.
Sierpień i wrzesień są miesiącami o największej wilgotności, co w połączeniu z wysoką temperaturą stwarza idealne warunki do rozmnażania się komarów, a wraz z nimi do rozprzestrzeniania się malarii. Ludzie zmęczeni ciężką pracą i wystawieni na ukąszenia komarów w czasie pracy, bardzo często zapadają na tę chorobę. Również dzieci nie najlepiej chronione prze moskitiery narażone są na malarię, która zbiera największe żniwo wśród tych najmłodszych. Nie mamy jeszcze oficjalnych i aktualnych danych z tego roku na temat zachorowań i zgonów z powodu malarii, jednak jak w poprzednich latach jest ona najczęstszą przyczyną śmierci dzieci w Burkina Faso.
Wraz z wiernymi z naszej parafii dziękujemy Panu Bogu za dobrą porę deszczową tego roku i prosimy, by jej owoce pomagały nam wzrastać w ufności względem Niego. Wam również dziękujemy za wszelkie wsparcie. Niech Pan Wam błogosławi. Pozdrawiam serdecznie. „Ne y saaga” – „dobrego czasu z deszczem”.
o. Sylwester Pudło
